Naturalne ciepło Cioci Ani i jej cierpliwość do dzieci były dla mnie oczywiste od pierwszych chwil w klubiku. Kazio bardzo ją polubił – nie było problemów z zostawianiem go rano, a popołudniu często nie chciał wychodzić. Odbierając go po pracy z klubiku zawsze dostawałam szczegółową relację z dnia – co robił, co osiągnął, czego potrzebuje. Świadczyły one, że mój synek jest traktowany ze zrozumieniem i empatią. Ciocia Ania jest pogodną, szczęśliwą osobą i dzieci to czują. Kazio zawsze bardzo cieszył się widząc jej rower przed klubikiem, wiedząc, że zaraz ją spotka.
Nigdy nie jest łatwo zostawić dziecka na cały dzień pod czyjąś opieką, ale świadomość, że jest ono z właściwą osobą bardzo to ułatwia.
Anna Szczepańska